sobota, 29 sierpnia 2015

Zwycięskie sidła


Dzisiaj coś we mnie zgasło.
Już wiem co takiego straciłam,
A co męczy mnie nadal.
Wiem, jak bardzo się oszukiwałam,
ślepo wierząc w swoje sny.
Na drodze do zapomnienia
stoi Nadzieja.
Tak silna...
Zastawia rękami przejście.
Przypomina...
Jej stronę trzyma Wyobraźnia.
I podsuwa nierealne sytuacje,
tak bardzo kujące w serce.
Dobrze, że za mną stoi Rozsądek i Chłodna Kalkulacja.
Jesteśmy jak dwie wrogie armie na wojnie.
Jedna mąci w głowie drugiej, łudzi, że to nie tak.
Druga stara się stać twardo na ziemi, 
przypadkiem nie poddać się sztuczkom tej pierwszej.
Ale ja i moje oddziały nie mamy zamiaru uwierzyć!
Bo Wiara dawno Nas opuściła.
Odeszła.
A ona nigdy nie wraca w to samo miejsce.
Ta miłość nie miała sensu już dawno.
Wywiesiła białą flagę.
Wygrałam.
Lecz nie to, czego chciałam...


✒ 2.11.2014

⚠ Wszystkie prawa zastrzeżone.


3 komentarze:

  1. Głęboki tekst, bardzo głęboki.
    Tylko dlaczego czekałam na niego aż rok?

    Cieszę się, że mimo, iż zamknęłaś piratów, zostajesz na tym blogu ♥

    Cirilla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że na tym pozostanę naprawdę długo. Jest luźny, nic mnie tu nie goni. Piszę, kiedy mam potrzebę, bo to mi pomaga coś w sobie poukładać. ;)) Dlatego musiałaś czekać. Przepraszam. ;*
      Dzięki, kochana! ;**

      Usuń
  2. Jeju, na prawdę świetny, czekam na więcej takich. OBSERWUJE by nie przegapić żadnego :) Jeju płakałam, jak to czytałam :')
    http://frazeologizmastrall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń